Wiadomości

Policjanci odzyskali skradziony towar zanim pokrzywdzeni zgłosili kradzież

Data publikacji 30.04.2024

Policjanci z wydziału patrolowego we Włocławku odzyskali skradzione obuwie i odzież zanim otrzymali zgłoszenie o kradzieży. Zatrzymali też do sprawy 33-latkę i 20-latka z powiatu lipnowskiego, którzy usłyszeli wspólnie zarzut kradzieży. Grozi im teraz kara do 5 lat pozbawienia wolności, a kobieta dodatkowo odpowie za posiadanie amfetaminy.

Wszystko zaczęło się od zgłoszenia, że w jednym z marketów pracownik ochrony ujął mężczyznę, który próbował wynieść towar, nie płacąc za niego. Na miejsce udali się policjanci wydziału patrolowego, aby rozliczyć sprawcę wykroczenia, gdyż wartość zabranego towaru nie przekraczała kilkunastu złotych.

Mężczyzną ujętym przez pracownika ochrony okazał się 20-letni mieszkaniec powiatu lipnowskiego. Ponieważ podczas interwencji policjanci nabrali podejrzeń, co do powodów jego wizyty we Włocławku, postanowili dokładniej je sprawdzić.

Okazało się, że 20-latek przyjechał do naszego miasta wraz ze swoją znajomą, która niedaleko marketu czekała na niego przy samochodzie. Mundurowi postanowili więc porozmawiać również i z nią. 33-latkę najwyraźniej bardzo zaskoczył widok zbliżających się policjantów, bo próbowała odejść dalej. Policjanci szybko ustalili powód takiej reakcji.

W aucie, którym przyjechali mieszkańcy powiatu lipnowskiego, policjanci znaleźli kilkanaście sztuk nieużywanej odzieży i obuwia, z których część miała zamontowane klipsy antykradzieżowe. Wszystko wskazywało na to, że pochodzą z przestępstwa, choć nie wpłynęły jeszcze do dyżurnego zgłoszenia w tej sprawie. Mundurowi bez problemu ustalili jednak gdzie mogło dojść do kradzieży i powiadomili o tym personel. W obu sklepach pracownicy rozpoznali, że zabezpieczone przez policjantów mienie, to ich asortyment i potwierdzili, że rzeczy te zostały niedawno skradzione.

Zarówno 20-latek, jak i 33-latka trafili do policyjnej izby zatrzymań, a następnie usłyszeli zarzut kradzieży, za który grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Kobieta odpowie również za złamanie przepisów ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, bo podczas zatrzymania policjanci znaleźli przy niej amfetaminę.

Odzyskane przez policjantów mienie, o wartości około 1700 złotych, już wróciło do prawowitych właścicieli.

Powrót na górę strony